XII zjazd Radia Maryja dla dzieci
Chrońmy dzieci przed Radiem Maryja!

13 czerwca pojechałem do Częstochowy zobaczyć jak wygladają zjazdy dzieci organizowane przez Radio Maryja. Znam je z transmisji w RM, ale od dawna chciałem zobaczyć taki zjazd na własne oczy.

3000 krzeseł

Plac przed klasztorem tuż przed zjazdem. Widać ok. 3000 krzeseł. W zeszłym roku młodzież werbowana przez RM była daleka od zajęcia wszystkich krzeseł. Czy uda się je zapełnić dziećmi?

kupujący w stoisku FNP

Przy placu jak zwykle przy okazji zjazdów RM - handel. Tuż po rozpoczęciu części rozrywkowej imprezy, w której brał udział zespół „Trąbki Jerycha” nie mogło zabraknąć też części reklamowej. O. Piotr Dettlaff ogłaszał na placu jasnogórskim i równocześnie na antenie „nadawcy społecznego”: „zespół «Trąbki Jerycha» ... płytę można nabyć w niebieskich namiotach”, „przypominam, że płyty «Trąbek Jerycha» można nabyć w niebieskich namiotach, zapraszamy”.

zakaz handlu na Jasnej Górze

Chociaż zakaz handlu cały czas obowiązuje „w tym świętym miejscu” (jak określiła je Magdalena Buczek).

pierwsza grupa na zjeździe

Pierwsza grupa dociera na plac.

jedna z grup

Jedna z grup radiomaryjnych. Dzieci jest w niej niezbyt wiele...

jedna z grup

W tej grupie jest ich więcej.

Radio Maryja demoralizuje dzieci

RADIO MARYJA DEMORALIZUJE DZIECI
NIE POZWÓLMY DZIAŁACZOM RM PRZYCIĄGAĆ DZIECI DO RADIA POSŁUGUJĄCEGO SIĘ KŁAMSTWAMI, NIENAWIŚCIĄ, FAŁSZOWANIEM HISTORII I ANTYSEMITYZMEM
(przód)

CHROŃMY DZIECI PRZED RADIEM MARYJA
NIE POZWÓLMY DZIAŁACZOM RM PRZYCIĄGAĆ DZIECI DO RADIA POSŁUGUJĄCEGO SIĘ KŁAMSTWAMI, NIENAWIŚCIĄ, FAŁSZOWANIEM HISTORII I ANTYSEMITYZMEM
(tył)

W takiej koszulce witałem przyjeżdżających. U niektórych starszych osób widziałem miny jak po połknięciu gorącego kartofla. Na szczęście tym razem nie spotkałem się z agresją. Z jednym z przechodniów w wieku średnim wdałem się w dyskusję, która zakończyła się, jakby to wyraziła rektorka Ł. Łukaszewicz, niekonkluzywnie. Pan, z którym dyskutowałem dopytywał się o jakies traumatyczne wydarzenie, które mogło spowodowac u mnie niechęć do RM. Ja upierałem się, że samo słuchanie wystarczy żeby nabrać tej niechęci. Już później przypomniało mi się, że o. Rydzyk opowiadając o mnie na antenie (zresztą brednie i plotki z trzeciej ręki) też podążał tym tropem. W jego przypadku jest to zrozumiałe, bo sam miał ciężkie życie, zwłaszcza dzieciństwo. Miał ojca alkoholika, nie dostał po nim nazwiska, co w tamtych czasach było nie do pomyślenia, w końcu go wypędził z domu i zerwał kontakty. I może tu dałoby się znaleźć odpowiedź dlaczego taką niechęcią darzy cały świat.

Prośbą, groźbą, a nawet kłamstwem próbowali mnie zmusić do odejścia z publicznej ulicy stróże jasnogórscy i zakonnik, młody, z wypryskiem na górnej wardze, w jasnym habicie. Zakonnik zapowiedział wezwanie policji, ale chyba nie wezwał, bo w ciągu kilku następnych godzin się nie pojawiła. To chyba taki zwyczaj zakonników, podobnie zachował się w zeszłym roku o. P. Andrukiewicz z RM. Gorąco namawiał mnie do odejścia również stróż, twierdząc że chodnik i ulica są prywatne, w co nie chciałem uwierzyć. Któryś stróż nie był konsekwentny w tych twierdzeniach i zaproponował żebym stał na środku ulicy. A więc jednak coś w Częstochowie nie należy do jego pracodawców! Jeden ze stróżów chciał mnie wylegitymować (to też taka czynność mająca wystraszyć). Chętnie bym się poddał legitymowaniu pod warunkiem, że bym wiedział kto tego aktu dokonuje. Stróż wprawdzie wyciągnął swoją legitymację, ale wyćwiczonym gestem zasłaniał ją palcem tak, żeby nie było widać nazwiska. Więc ja również odmówiłem mu uprzejmości okazania jakiegokolwiek dokumentu. Stróże, a może zakonnicy uciekli się w końcu do pomocy straży miejskiej. Straż przyjechała, przyznała, że nie może nic zrobić porządnemu obywatelowi znajdującemu się w miejscu publicznym, poprosiła o ulotkę i, przeczytawszy, stwierdziła, że nie ma w niej nic obraźliwego i odjechała. W ten sposób uzyskałem imprimatur częstochowskiej straży miejskiej. Dziękuję!

na placu

W tym czasie na placu zbierali się uczestnicy zjazdu.

Inne podejście mieli młodsi, zarówno ci dwudziesto-trzydziestoletni, jak i dzieci. W spojrzeniach wielu osób widziałem zrozumienie. Młody pracownik jednej z jasnogórskich instytucji przeczytał moja koszulkę dokładnie i stwierdził, że popiera moje stanowisko. Mała dziewczynka przeczytała hasło na koszulce i zapytała: „Proszę pana, dlaczego ma pan napisane «Chrońmy dzieci przed Radiem Maryja»?” Widziałem, że dziewczynka tylko przechodzi z rodzicami czy opiekunami i mam mało czasu na poważną odpowiedź na to pytanie. Odpowiedziałem: „Bo RM jest niedobre i kłamie.”. Mam nadzieję, że taka informacja będzie dobrym początkiem do dalszych dociekań tej dociekliwej osoby.

scena

Na scenie.

biskup Antoni Długosz

Występował bp Antoni Długosz, wspominając o Orderze Uśmiechu, który przyznała mu w 2007 r. swoją kontrowersyjną decyzją kapituła tego orderu pod przewodnictwem kanclerze Marka Michalaka, który wręczył mu order na spotkaniu RM dla dzieci w Sali Kongresowej w Warszawie. Okoliczne katechetki próbowały wykorzystać tę okazję do werbowania dzieci. W przedszkolu mojego dziecka pojawiło się ogłoszenie o spotkaniu, ale bez podania kto je organizuje, powieszone bez zgody dyrekcji.

Magdalena Buczek

Magdalena Buczek, założycielka Podwókowych Kół Różańcowych Dzieci, która mimo poważnej niepełnosprawności niestrudzenie werbuje dzieci do PKRD. Wyraziła ona żal, że „niestety, nie wszyscy mogli przybyć. Na pewno więcej dzieci chciało być dzisiaj pośród nas.”

widok placu

Rzeczywiście, przybyli zajęli większość krzeseł, część siedziała na ziemi, ich liczbę można oszacować na ok. 3000, z czego pewnie kilkaset osób to dorośli. To wielki wysiłek organizacyjny - wyprawienie ok. 60 autobusów. Organizacja, która umie zmobilizować 3000 członków to potężna instytucja. Tylko gdzie jest te 140 tysięcy członków, o których mówi M. Buczek? Odpowiedź możemy uzyskać z badań ISKK. Nie jest to instytucja zbyt fachowa ani rzetelna, ale jeżeli manipuluje danymi, to raczej w górę niż w dół (np. liczbą dominicantes i communicantes, które podaje w odniesieniu do 79% społeczeństwa, a więc 41,5% dominicantes w 2009 r. w relacji do „katolików zobowiązanych” to naprawdę 32,6% całego społeczeństwa). ISKK podaje, zapewne na podstawie ankiet wypełnionych przez parafie, że w grudniu 2006 r. „do Podwórkowych Kółek Różańcowych - [należy] 8045 [osób]”. W tym samym czasie, w listopadzie 2006 r. M. buczek podawała, że jej koła mają 132 tysiące członków. Jak łatwo policzyć wynika z tego, że ponad 90% „członków” to martwe dusze, nawet jeżeli doliczyć kilka tysięcy członków z 32 krajów świata, o których też mówiła Buczek. Ta kilkunastokrotna przesada to ewenement nawet jak na RM. W przypadku dorosłych liczby uczestników zjazdów lipcowych są przekłamywane przez RM najwyżej kilkakrotnie (np. 500 tys., podczas gdy naprawdę przyjeżdża 100 tys. osób, co jest i tak bardzo dużą liczbą, zwłaszcza na tle danych ISKK z 2006 r.: „Koła Rodziny Radia Maryja są w 499 parafiach, należy do nich 18 806 członków.”). Nakład „Naszego Dziennika” jest tajny, ale jeżeli czasem redakcja podaje informacje, to przesadza kilka, najwyżej 10 razy. Tak wielka przesada w przypadku PKRD może byc związana z tym jak bardzo RM zależy na werbowaniu młodzieży i dzieci. Redemptoryści wiedzą, że jeżeli nie zadbają o przyciągnięcie najmłodszych, to za 10-20 lat ich siła poważnie się zmniejszy.

reklama SKOK-ów z prezesem Biereckim

Za zgromadzeniem czai się reklama SKOK-ów.

jeszcze raz prezes Bierecki na reklamie SKOK-ów

Prezes Bierecki pojawia się na niejednej planszy.

cały szereg reklam SKOK-ów

A jest ich na placu cały szereg.

o. Piotr Dettlaff, pracownik Radia Maryja

O. Piotr Dettlaff prowadził spotkanie.

a ja na to...

Tymczasem na tyłach...

całość, widok z boku

Widok całości z boku.

FNP handluje

Handel z bliska. Książki i płyty sprzedaje należąca do o. T. Rydzyka Fundacja Nasza Przyszłość.

książki J. Nowaka i inne bajki

Wśród bajek są również książki dr. hab. Jerzego R. Nowaka.

kupony na rowery - reklama SKOK

Tymczasem organizatorzy zbierają kupony na rowery. Czy to prawda, że w Częstochowie na Jasnej Górze rozdają rowery? Tak, ale muszą przy tym łamać warunki koncesji RM i reklamować SKOK-i. O. Dettlaff: „Na naszą scenę poproszę panią dyrektor Joanne Głowacką, dyrektor regionu SKOK Stefczyka. SKOK Stefczyka ufundował dla dzieci z Podwórkowych Kółek Różańcowych te rowery. Przywitajmy panią dyrektor gorącymi oklaskami. Dziękujemy SKOK-om Stefczyka, że sprawiliście nam taką niespodziankę.”

inny handel na Jasnej Górze

Handel w „świętym miejscu” nie ogranicza się do stoisk RM.

Kontakt: Rafał Maszkowski.